Zdziwiła ją nasza odpowiedź, ale nie dyskutowała. Wszyscy zebrali się wokół mnie i Zeke'a.
-No o co chodzi? -spytał Silver -Ledwo dołączyliście i już afera?
-Można tak powiedzieć -przyznałem.
-No dobra zaczynajcie -powiedziała ze znudzeniem Daiki.
-A więc -zaczęłam -gdy tobie i Cyndi proponowano byście zostały partnerkami tamtych gości to...to była nasza wataha.Zeke był tam szpiegiem, ja wojowniczką.Po waszej odmowie razem z innymi wojownikami poszłam was schwytać. Zeke mimo woli opiekunów poszedł z nami. W pewnym momencie zaczepił mnie i powiedział ,,Patrz'', spojrzałam w tamtą stronę i zobaczyłam dwie wilczyce biegnące gdzieś w te okolice.Zasugerowałam mu że to pewnie one i już miałam powiedzieć generałowi gdy powstrzymał mnie Zeke. Powiedział że tak nie można. Postanowiliśmy kryć obie wilczyce. Powiadomiliśmy tylko kilku przyjaciół o tym. Zgodzili się by nas osłaniać. By jak najdłużej nikt nie zauwarzył naszej ucieczki.
-Czyli śledziliście nas?! -spytała z czymś w rodzaju wściekłości Daiki.
-Nie chcieli źle -powiedziała Cyndi. Daiki niechętnie się uspokoiła.
-No i dalej można się domyślić. Znacie resztę z tego co mówiliśmy wcześniej.Zrozumiemy jeśli nas wyrzucicie.
Patrzyli na nas tak jakby próbowali przetrawić te informacje. Zeke patrzył na Cyndi ze wstydem, ale gdy to zauwarzyła odwrócił wzrok.
Silver?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz