-Luna!- ucieszyłem się.
-Zeke...he...sorry -powiedziała.
-Soko.
-No dobra dobra znacie się to fajnie ale o co biega? -spytał Silver.
Spojrzeliśmy na siebie porozumiewawczo.Wiedziałem o co chodzi. Chciała bym skłamał. Opowiedzieliśmy im historie.
-Czegoś tu mi brakuje -zauważył Silver-Wasze historie się nie zgadzają.
-Bo podróżowaliśmy razem po tym jak odeszłem z watahy ona też do niej należała. I było tak do czasu gdy tajemniczo zniknęła...
-...I miałam zaniki pamięci z tamtego dnia...-dodała.
-Hmmm...dobra -mruknął -Weźcie dwie wolne jaskinie z górnego pierścienia.
Poszliśmy od razu...nagle Silver zatrzymał nas i zagadnął:
-Skąd macie tarcze?
-Ja dostałem od ojca nim go rozszarpali -powiedziałem.
-A ja znalazłam.
-Nie pasuje do ciebie...
-Wiem.....
Szybko sie pożegnali$my bo wiele spraw.Gdy dotarliśmy i rozpakowaliśmy się rzekła:
-No przyznaj się jak długo siedziałeś w krzakach?
-Tych krótko, ale znalazłem je już dawno.
-Kiedy?
-Kiedy Silver rozpalił ognisko zamierzałem się przyłączyć ale wtedy przyszły.
-A...czemu tak długo czekałeś?
-Zamierzałem dołączyć jutro.
-To nie odpowiedź.
-Wiem...
-A!!! No jasne!!! Wpadła ci w oko tak?!-roześmiała się.
-Cicho.
Znowu wybuchła śmiechem.
-No dobra a teraz na poważnie-powiedziała ocierajac łzy -Myślę że niedługo nas znajdą.
-Jak?!-zdziwiłem się -Nie puściłby pary.
-Własnowolnie nie, ale jestem pewna że zrobią tak jak ostatnio w takiej sytuacji.Zeke! Oni będą torturować naszych przyjaciół aż któryś piśnie!
-Masz racje...Jedno jest pewne...trzeba im powiedzieć.
-Lepiej nie...
-Trzeba! Chcesz ich okłamywać?!
-Lepiej ich zmylmy, odciagnijmy od watahy!!!
-Ech...- zastanawiałem się chwile -Nie-pokręciłem głową -Powiemy im. Dziś lub jutro, potem może być za puźno.
-O czym gadacie? -spytała nas Cyndi wychodząc zza drzewa. Patrzyłem na Lunę przez chwilę. Pokiwała głową. Ja pokręciłem. Przez chwilę niemo się sprzeczaliśmy.
-No dobra...-westchnęła -Ale najpierw niech inni się zbiorą bo nie chcę powtarzać dwa razy.
Luna...Teraz czas byś nas oboje wyspowiadała...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz