piątek, 27 grudnia 2013

Od Nyingine: Jak tu dotarłam?

Nie miałam już nikogo od kiedy matka umarła. Wyruszyłam w drogę by znależć kogoś, kto się mną zajmie, kto będzie w stanie stworzyć mi nowy dom. Po jakimś czasie ujrzałam kilka wilków siedzących wokół ogniska. Było zimno, postanowiłam zapytać cy mogę się ogrzać. Weszłam na skałkę na której siedzieli. Stanęłam i wszyscy na mnie spojrzeli.
-Emmmm, jestem Nyingine. Mogę się ogrzać?- nie wiedziałam co powiedzieć i tylko to mi przyszło do głowy
-Jasne, chodź tutaj- powiedział pewien basior, nie widziałam jak wygląda bo było ciemno
-Dzięki- usiadłam obok i nagle osunęłam się na brzuch. Byłam przemęczona. Patrzyłam się na ogień i nagle moje powieki opadły. Zasnęłam.

Krezus?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz