Imię: Hënnë (czytaj Henne)
Wiek: 4 i pół roku
Płeć: wadera
Rodzina: Miała szczenięta, ale zabili je kłusownicy.
Partner: szuka
Charakter: miła, delikatna, poważna, śmieszna, przyjazna, kreatywna, cicha,nieufna, sprytna, pomysłowa, odważna, zabawna, mądra, rozważna, cierpliwa i rozsądna, wrażliwa, łagodna, lubi towarzystwo zwłaszcza wilków, a także uwielbia siedzieć w nocy gdzieś wysoko, nocny marek.
Historia: Żyję...?
Umarłam...?
Bum...Bum...
-Żyjesz!-krzyknął ktoś.
...Bum...bum
-Au! -załkałam
-Spokojnie, jestem tu -jakiś wilk chwycił mnie za łapę i odciągnął od pola krzyków i huków.
Następne wiadomości przyćmiły wszystko...żyłam, on żył, one żyły.
...Bum...Bum.
Usłyszałam dźwięki strzałów i skomlenia mojej rodziny.
-Przeżyjesz,obiecuję-powiedział wilk. Nagle zobaczyłam 2 szczeniaki, malutkie kuleczki białą i czarną, popiskiwały na zimnym powietrzu. Chciałam je przytulić,ale nie mogłam się ruszyć.
-Nie ruszaj się zaraz nas ocalę -powiedział z przerażeniem i odwagą wilk. -Poczekaj, pomogę Ci -szepnęłam do mojego wybawcy. Myślałam o przyzwaniu huraganu, ale wykorzystałoby to moje siły życiowe, owinęłam nas więc niewidzialnością. Musiałam się postarać dla nich, dla moich dzieci.
-Idziemy po ciebie!!! -wrzasnął ktoś z odległości 4 metrów
-Uratuje Nas...-sapnął wilk
Dopiero teraz zobaczyłam że przygniata mnie drzewo, dopiero teraz dotarło do mnie co się stało...
Wataha, kłusownicy, sezon polowań, dzieci, burzę...nagle sobie przypominam. Jednak było za późno. Nagle usłyszałam huk i ujrzałam lśnienie. Potem łzy z moich oczu lały się strumieniami. Nie wiedziałam czemu bo doszło to do mnie dopiero po chwili...2 szczeniaki...Moje dzieci...Leżały nie ruchomo, a wśród nich była krew.
Byłam w szoku! Chciałam do nich pobiec jednak dalej przygniatało mnie drzewo. Nagle znów huk...Strach...Kogoś krzyk...Ciemność.
Potem obudziłam się...Wśród mnie nie było nikogo, byłam pod tym samym drzewem...
-Czy to był sen? -zapytałam sama siebie. Po chwili dałam radę wstać. To jednak nie był sen w mojej łapie była kula jednak nie widziałam żadnego wilka. Ruszyłam już zresztką sił w drogę. Potem doszłam do pewnej watahy...
Rasa: Wilk Powietrza
Stanowisko: Nauczycielka Zielarstwa
Herb na tarczy: Księżyc błyszczący przy pełniach.
Pozycja: Omega
Login na howrse: ViGames
Zdjęcia wilka:
Nasza siła nam wystarcza Nasza przyjaźń niczym tarcza Z najczystszego srebra...
sobota, 21 grudnia 2013
Profil wilczycy Hënnë
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz